Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darth Vader
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Niepodległy Konstancin
|
Wysłany: Nie 17:11, 04 Mar 2007 Temat postu: Orange Ekstraklasa |
|
|
Runda wiosenna ruszyła więc musi być też odpowiedni temat na tą okazje:)
No więc co weekend będziemy wpisywać wyniki:
Cracovia Kraków - Legia Warszawa 0:0
Groclin Grodzisk Wlkp. - Widzew Łódź 0:0
Wisła Płock - Lech Poznań 1:1
Zagłębie Lubin - Odra Wodzisław 1:0
Pogoń Szczecin - ŁKS Łódź 0:1
Korona Kielce - Arka Gdynia 1:0
Górnik Zabrze - Wisła Kraków *w tym momencie nadal trwa*
Mam dosyć interesujące pytanie:
Kto bedzie mistrzem? i Kto będzie krolem strzelców?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
yOgi
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bartoszyce
|
Wysłany: Nie 22:28, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No więc tak, w 2005 mistrzem została Wisła Kraków, a w 2006 Legia Warszawa. Więc ja kibicuje Krakowiakom, bo lubię to miasto i wydaje mi się, że to oni w tym roku zadebiutują i zrewanżują się za poprzedni rok .
A kto królem strzelców ? Hm.. Cleber .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Darth Vader
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Niepodległy Konstancin
|
Wysłany: Pon 17:21, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja licze bardzo na Legię, ale patrząc realnie mistrzem moze być każdy z pierwszej piątki w tabeli. Nie da się jednoznacznie powiedzieć.
Natomiast.. krol strzelców Cleber? no bez przesady. Możę Brożek, albo Chałbiński...trudny wybór. Faworyta nie ma.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Easy
Porucznik
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: również z lasu (dosłownie)
|
Wysłany: Pią 0:17, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba Wam podpadnę mowiąc ze nie przepadam za ogladaniem piłki w polskim wydaniu pamietam taki mecz gdzie "zieloni grali z "żółtymi" i to wygladało tak: poczatek meczu... zielony chce podac ale zle kopie i jest out, zolty rzuca pod nogi zielonego ten sie chyba przestraszyl i kopna pilke do tego zoltego co rzucil z out'u, zolty podal do swojego on jednak do zielonego, zielony do zoltego ale niestety pilka mu odskoczyla i znow byla u zielonych ale zielony sie poslizgnal bo nie trafil w pilke przy kopaniu... wtedy przelaczylem kanal... nie zmyslam! tak bylo az sobie zapisalem zeby potem koledze opowiedziec... tragedia... jesli cos w polskiej pilce szybko sie nie zmieni to dlugo bedziemy czekac na jakis sukces...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yOgi
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bartoszyce
|
Wysłany: Sob 2:09, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Easy napisał: | Chyba Wam podpadnę mowiąc ze nie przepadam za ogladaniem piłki w polskim wydaniu |
Nie dziwie Ci się, bo ja oglądam tylko z ciekawości .
Easy napisał: | pamietam taki mecz gdzie "zieloni grali z "żółtymi" i to wygladało tak: poczatek meczu... zielony chce podac ale zle kopie i jest out, zolty rzuca pod nogi zielonego ten sie chyba przestraszyl i kopna pilke do tego zoltego co rzucil z out'u, zolty podal do swojego on jednak do zielonego, zielony do zoltego ale niestety pilka mu odskoczyla i znow byla u zielonych ale zielony sie poslizgnal bo nie trafil w pilke przy kopaniu... |
Norma.
Easy napisał: | wtedy przelaczylem kanal... |
To samo czasami zdarza mi się zrobić .
Easy napisał: | nie zmyslam! |
Wierzę .
Easy napisał: | tragedia... jesli cos w polskiej pilce szybko sie nie zmieni to dlugo bedziemy czekac na jakis sukces... |
Oj, baaardzo długo poczekamy na jakieś zmiany w naszej piłce nożnej .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dong
Kapitan
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Socjalistyczna Republika Południowego Yorkshire
|
Wysłany: Czw 14:54, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zapomniałeś dodać, że jakimś cudem zieloni zdołali wywalczyć sam na sam z bramkarzem żółtych, ale jeden zielony chciał się okazać dobroduszny i zamiast strzelać podał... żółtemu. Ale to nie koniec bo żółty zażarty gracz chciał popisać się sztuczką techniczną a'la Ronaldinho i piętką skierował piłkę
pod nogi zielonego, który ostatecznie się przewrócił o nią.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|