6 czerwca 1944, D-Day

Dong · Wysłany: Sob 9:18, 31 Mar 2007 Temat postu:

Świetne a mógłbyś napisać coś więcej o Ślązaku ? Co się z nim stało ?

Drew Carey · Wysłany: Sob 16:27, 31 Mar 2007 Temat postu:

Niestety nic więcej o nim nie piszą Crying or Very sad

.Jest to dość krótka książka o D-Day.Była kiedyś taka seria w kioskach(książka + film DVD)za 14.99.Ale już dawno i nie ma jej w kioskach.Jest to właśnie książka z tej serii.Dla informacji powiem,że napisała ją Luiza Łuniewska.Książka ma mały format,ma 61 stron(a w tym wiele obrazków)więc dokładnie wszystkiego nie opisuje ale jest fajna Very Happy

.

Swoją drogą też jestem ciekawy co się stało ze "Ślązakiem",może coś póżniej poszukam. Wink

Easy · Wysłany: Sob 16:29, 31 Mar 2007 Temat postu:

Tez mam ta serie ksiazka + film Very Happy

Drew Carey · Wysłany: Sob 16:40, 31 Mar 2007 Temat postu:

Dong · Wysłany: Sob 17:29, 31 Mar 2007 Temat postu:

Tak też zbieram Encyklopedię II Wojny Światowej i za tą cenę jakość na prawdę jest satysfakcjonująca Smile

Easy

Mieszkam w woj. łódzkim i w moim okregu nie podpisano umowy z wydawnictwem dlatego nigdzie nie moge tego kupic... Sad

ale moja babcia z Wałbrzycha co dwa tygodnie kupuje w kiosku kazdy numer i mi wysyła Very Happy

Dong

Ja nie mam z tym takiego problemu, sklep mam pod nosem a sprzedawczyni zawsze mi odkłada jeden egzemplarz Smile

. Niestety nie miałem możności zakupienia tej serii o II WŚ o, której była mowa wcześniej (książeczka + film) .

kaśka

Dobry jest film o D-Day "Ike countdown to D-Day" 90 dni poprzedzających inwazję - bardzo mi się ten film podobał, niezłe też jest "The Longest Day" z 1962r. Tak mi się przypomniało a propo 6 czerwca Wink

Drew Carey

No właśnie! Mi też się przypomniało(data wydała się znajoma i zaraz skojażyłem) i obliczyłem(wielka matma Razz

),że to 63 rocznica lądowania w Normandii.Spytałem się paru kumpli w szkole i nie wiedzieli Wink

.Pierwszy raz zdarza mi się pamiętać o dacie(zwykle dowiaduje się tego z jakichś serwisów Very Happy

).No to tyle,tak chciałem tylko przypomnieć. Wink

jarek_niedzielski

Co do zmodyfikowanych Shermanów to warto wspomnieć o dość ciekawej wersji jaką Sherman DD (Duplex Drive - podwójny napęd), który był uszczelniony i posiadał śrubę do napędu w wodzie, a jego kadłub był otoczony brezentowym ekranem. Osiągi w wodzie nie były oszałamiające, niemniej pojazdy te bardzo zaskoczyły Niemców, którzy niespodziewali się czołgów w pierwszej fali desantu na plaże.

SPQR

A co do D-Day to alianci do dzisiaj mowia ze gdyby wał Atlantycki istniał naprawde a nie tylko w propagandzie Niemieckiej to inwazja nigdy by nie odniosla skutku
He he a co do shermanow to itak z 30 tylko 3 dopłyneły

jarek_niedzielski

Dlatego, że wysadzono je za daleko od brzegu i przy wysokiej fali, a po za tym brezent był bardzo wrażliwy na uszkodzenia mechaniczne typu: rozdarcia i przestrzelenia.

SPQR

A pozatym szkpoy walili w łodzie desantowe i w plaze dzialami flak 88 i innymi

Easy

Nic w tym dziwnego. Na wojnie zazwyczaj strzela sie do wroga, a nie pije z nim piwo... (chociaz znam taka histroie, ale napisze o tym pozniej) Very Happy

SPQR

Wiem oco ci chodzi o zigkrig czy jakoś tak niewiem jak sie to pisze nieznam niemieckiego ale to znaczy śmieszna wojna. Angole i żabojady zamiast atakowac zachodnia granice III Rzeszy jak zobowiązywał ich sojusz z Polska to siedzieli sobie w obozach i popijali herbatkę i piwo

	Forum Band of Brothers / Kompania Braci Strona Główna :: Pola bitew	Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 Następny
Strona 2 z 3