Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yOgi
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bartoszyce
|
Wysłany: Czw 23:32, 22 Mar 2007 Temat postu: 1 wrzesień 1939 |
|
|
1 wrzesień 1939
Jak wiadomo tego dnia ok. 4:40 Luftwaffe rozpoczęło naloty na Wieluń, a okręt szkoleniowy Schleswig-Holstein rozpoczął ostrzał półwyspu Westerplatte. Wszystko to uważa się za początek wojny. Wszystko to było zrobione z zaskoczenia, bez oficjalnego wypowiedzenia wojny.
Nasuwa się pytanie, czemu Niemcy nie wypowiedzieli nam wojny, tylko od razu nas zaatakowali, stchórzyli czy taki był plan Hitlera ? Co Wy wiecie na ten temat ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Easy
Porucznik
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: również z lasu (dosłownie)
|
Wysłany: Pią 0:19, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Hitler urzył podstępu, grupa niemieckich ss-manów przebrana w polskie mundury "zaatakowała" własna stacje radiowa w Gliwicach. Hitler po tym wydarzeniu powiedział: o! widzicie Polacy nas atakuja a nie my ich... musimy odpowiedziec ogniem. Wojna się zaczeła. Tak samo postąpił Józek z Moskwy. Chcial zaatakowac Finlandie ale musial znalezc jakis powod ataku. Dlatego wysłał patrol na granice i gdy żołnierze wykonywali swoje zadanie kazał ich zabić. Juz mogł atakowac finlandie poniewaz "fińscy wojacy zabili jego żołnierzy na patrolu..."
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Drew Carey
Porucznik
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Pią 2:19, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Słyszałem gdzieś,że Hitler bał się licznej polskiej armii(która jednak była by świetna w warunkach I wijny światowej).Pewnie myślał,że skapitulujemy od razu bez walki.Reakcji Anglii i Francji raczej się nie obawiał(chociaż armia niemiecka była dość słaba i nie wygrała by gdyby przyłączyły się wtedy do wojny).A właśnie przypomniało mi se,że Polska nie zmobilizoała wszystkich sił bo liczyła,że zrobi to po oficjalnym wypowiedzenu wojny przez III Rzeszę.Hitler chciał tego uniknąć i zaatakował z zaskoczenia,przynajmniej tak uważam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hubal
Kapitan
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z lasu.
|
Wysłany: Pią 15:31, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wypowiedzenie wojny, albo wypowiedzenie jej w ostatnim momencie jest najlepszym sposobem na zdobycie elementu zaskoczenia, uzyskanie początkowych sukcesów i przejęcie inicjatywy strategicznej. Atak na Pearl Harbor np. powiódł się dzięki pelnemu zaskoczeniu utrzymywanemu do końca. Tak samo atak na ZSRR, Polskę. A wątpię żeby Hitler bał się Wojska Polskiego. Nasza armia nie była jakoś strasznie liczna, a nawet jeśli to znacznie bardziej zacofana technicznie niż Wehrmacht. On nas raczej lekceważył i dlatego otrzymał przykrą niespodziankę w postaci ok. 5-cio tygodniowej obrony.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Drew Carey
Porucznik
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Pią 17:55, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Fakt armia niemiecka była nowocześniejsza od polskiej,ale nie była tak mocna jak pokazywał to Hitler(przed obiektywami kamer ustawiał jednostki zmechanizowane,a przecież mnóstwo związków taktycznych używało wciąż koni).A co do armii polskiej to trochę przesadziłem,Hitler bał się jej bitności,a nie liczebności.Od dawna wiadomo, że Polacy zawsze walczyli z oddaniem za swoją ojczyznę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Rio
Plutonowy
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:41, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ta prowokacja to Prowokacja Gliwicka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Darth Vader
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Niepodległy Konstancin
|
Wysłany: Pią 23:52, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Polacy mieli sto razy gorsze technicznie wojska od Niemcow. Na przykłąd broń pancerna. Polacy ich okolo 900 z czego ponad połowa to były Tankietki z karabinem maszynowym, a reszta to kilka dosyć pomocnych pociągów parcernych no i starych pierwszowojennych Renault R 35. Nic nie mogło się równać niemieckiej broni pancernej z wyjątkiem świetnych polskich karabinów ppnc "Urugwaj".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hubal
Kapitan
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z lasu.
|
Wysłany: Sob 0:28, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Na temat rusznic przeciwpancernych to raczej bym polemizował. Nie była to do końca sprawdzona broń i w warunkach bojowych okazało się, że zdolność przebijania pancerza ma faktycznie. Ale nie zatrzymywały czołgów jakoś super skutecznie. Natomiast bardzo pomocne były działka 37mm.
Jeszcze tak nawiązując do rusznic to czytałem w Bitwach Polskiego Września o jednym takim wypadku. Żołnierz obsługujący rusznicę został ranny. Obsługa tej broni była zaprzysiężana, że nie zdradzi nikomu sposobu działania tej nieznanej jeszcze na ogół broni. Ów żołnierz właśnie został wyciągnięty z pola bitwy przez jakiegoś innego, ale cały czas mamrotał coś cicho. Tamten, który go wyciągał myślał - skarży się na co czy jak? Kiedy się nachylił to zorientował się, że ranny objaśnia mu działanie broni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dong
Kapitan
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Socjalistyczna Republika Południowego Yorkshire
|
Wysłany: Czw 13:53, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że to Polska mogłaby napaść na Niemcy po I Wojnie Światowej, gdy oni byli słabi, co z resztą chciał zrobić Piłsudski, tylko nie uzyskał pomocy od Francuzów, którzy op prostu stchórzyli... nic dziwnego jak się ma kurę, oj przepraszam koguta w godle... Gdyby jednak tak się stało to dziś Niemcy przyjeżdżali by do nas do pracy a nie my do nich.
EDIT:
A wiecie, że do dzisiaj nie zachowała się żadna tankietka chociażby w stanie dostatecznym ? Jedynie resztki można spotkać w muzeach, lecz to też rzadkie okazy.
To jest moje ostatnie upomnienie Nie nabijaj postów
yOgi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Speirs
Szeregowiec
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POW Camp "Bielsko-Lipnik"
|
Wysłany: Wto 1:42, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Polacy mieli sto razy gorsze technicznie wojska od Niemcow. |
Wcale się z tym nie zgodzę. Jakie był wyposażenie Deutsche Panzerwaffe w 1939 ? Panzer I z karabinem 7.62 mm oraz Panzer II z działkiem 20 mm.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hubal
Kapitan
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z lasu.
|
Wysłany: Wto 16:58, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ale oprócz tego posiadali jeszcze zdobyczne czołgi czechosłowackie, zresztą mieli przygniatającą przewagę w powietrzu. Co z tego, że 7TP był wtedy jednym z najlepszych czołgów średnich w Europie, skoro posiadaliśmy ich bardzo mało. Wojsko Polskie posiadało tylko 2 jednostki zmotoryzowane - 10 Brygadę Kawalerii Zmotoryzowanej pułkownika Maczka i nie do końca sformowaną Brygadę Pancerno Motorową pułkownika Roweckiego. Reszta sprzętu była rozdzielona batalionami i kompaniami pomiędzy poszczególne jednostki i były to najczęściej tankietki TK i TKS. Niemcy może też nie posiadali rewelacyjnego sprzętu pancernego ale na pewno mieli go więcej. Niestety kampania wrześniowa była nie do wygrania, bo przecież walczyliśmy nie tylko z III Rzeszą, ale także ze Związkiem Radzieckim. Może gdyby nasi sojusznicy zrobili coś więcej niż zrzucanie ulotek propagandowych, mielibyśmy jakieś szanse, ale w sytuacji w jakiej się znaleźliśmy - nie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Speirs
Szeregowiec
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POW Camp "Bielsko-Lipnik"
|
Wysłany: Śro 0:48, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
12 września straciliśmy wszelkie nadzieje - tego dnia w Abbeville Eduard Daladier i Neville Chamberlain postanowili nie podejmować działań militarnych wobec III Rzeszy.
Mieliśmy wytrwać dwa tygodnie, wytrwaliśmy do końca wojny. Nigdy nie podpisaliśmy kapitulacji.
Mieliśmy zostać pokonani po tygodniu, ale to my wygraliśmy... Zapłaciliśmy za to ogromną cenę ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|