Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciek kompan
Starszy szeregowiec
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Włocławka
|
Wysłany: Nie 19:11, 11 Lut 2007 Temat postu: Hitler - taktyk czy przegrany ? |
|
|
Wiadome jest że Adolf Hitler był świetnym taktykiem. Właśnie był świetny, ale w takim razie czemu przegrał wojnę ? Czy może chciał za duży obszar Europy i świata mieć we władaniu ? Tysiącletnia Rzesza niewytrwała !
pozdro4all
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Thomass
Starszy szeregowiec
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowogrodziec
|
Wysłany: Nie 22:17, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim popełnił błąd wypowiadając wojnę Stanom Zjednoczonym.
A przegrał wojnę, ponieważ przeciwko jego siłom alianci rzucili o wiele więcej wojsk i Wehrmacht nie był w stanie ich pokonać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yOgi
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bartoszyce
|
Wysłany: Pon 11:24, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hitler był taktykiem i zarazem przegrany.
Dlaczego Hitler nie zaatakował Szwajcarów ?
Bo miał tam banki, czyli kasę.
Dlaczego powstał sojusz między Niemcami i Czechosłowacją ?
Bo nie musiał przejmować ich terenu siłą.
A dlaczego nie atakował również Austrii ?
Bo sam był Austriakiem.
Dlaczego przegrany ?
Bo nie przewidział pogody w ZSRR, nie wiedział jakie panują tam warunki. Jeśli wiedziałby o panujących tam zimach, to na pewno by wygrał, bo miał przewagę liczebną podczas ataku na ZSRR, ale większość żołnierzy wymarła z zimna i głodu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Thomass
Starszy szeregowiec
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowogrodziec
|
Wysłany: Pon 17:27, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hitler dobrze wiedział jaka jest pogoda zimą u ruskich ale jego wojska nie były dobrze przygotowane do działań wojennych w takich warunkach. Ale z drugiej strony Hitler nie miał wyjścia musiał zaatakowac ZSRR bo gdyby wstrzymał sie z atakiem jeszcze jakies 2 tygodnie to rosjanie zaatakowali by Niemcow
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Darth Vader
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Niepodległy Konstancin
|
Wysłany: Pon 20:57, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hitler przegrał ponieważ był przekonany, że wygra wojne z ZSRR przed nadejsciem zimy. Pomylił się i przez to przegrał. Żołnierze nie wytrzymali cieżkiej rosyjskiej zimy na polu walki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
maciek kompan
Starszy szeregowiec
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Włocławka
|
Wysłany: Pon 21:28, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To ja akurat wiem. Hitler przecież nie był taki głupi żeby nie wiedzieć że w Rosji jest mróz.
pozdro4all
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hubal
Kapitan
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z lasu.
|
Wysłany: Śro 21:34, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hitler taktykiem? Ludzie nie róbcie sobie jaj. Facet nie miał pojęcia o dowodzeniu armią i właściwie palcem by nie kiwnął bez swoich oficerów. To był szaleniec i furiat, który nie liczył się z konsekwencjami swoich decyzji. Atak na ZSRR był pomysłem wprost ,,genialnym". I to nie tylko dlatego, że można było obawiać się srogiej rosyjskiej zimy. Przecież ten kraj ma takie zasoby ludzkie i terytorialne, że wojna z nim jest praktycznie nie do wygrania. Może i Niemcy byli blisko rzucenia Związku Sowieckiego na kolana, ale to właśnie fakt, że Hitler mieszał się do dowodzenia wojskami, uniemożliwił to. Ubzdurał sobie, że poradzi sobie z tym najlepiej, że zwojował pół Europy. Właściwie co on takiego zrobił? Pokonał Polskę we wrześniu - fakt. Ale Niemcy mieli bez porównania większą i nowocześniejszą armię niż my. I w dodatku nasi zachodni sojusznicy w ogóle nie ruszyli tyłków zza linii Maginota. A mimo to i tak potrafiliśmy stawić im dzielny opór. Pokonał Francuzów w 6 tygodni - fakt. Ale to nie było aż takie trudne, żabojady nie zdążyli się oswoić z czymś takim jak wojna manewrowa, a poza tym byli cholernie zdemoralizowani. Przecież to wyglądało tak, że jak oddział francuski został okrążony to tamci rzucali broń i szli do domu bo zaczynał się sezon na coś tam. Często właśnie polscy żołnierze musieli walczyć sam, za Francuzów. Przestrzeni powietrznej nad Wielką Brytanią nie udało się szkopom opanować. Hitler sam wypowiedział wojnę Stanom Zjednoczonym choć nikt go o to nie prosił. Mimo to było to praktycznie nie do uniknięcia i prędzej czy później USA samo wypowiedziałoby wojnę Niemcom. Wszystkie sukcesy jakie odniósł Hitler zawdzięczał swoim najwybitniejszym generałom - Guderianowi, Rommlowi itd. Ale wojna na taką skalę jest po prostu nie do wygrania. Jak Wehrmacht zaczął się cofać, Adolf oczywiście zwalił winę na oficerów i zapewnił sobie zwierzchnictwo nad decyzjami strategicznymi. Odtąd wojna np. na froncie wschodnim wyglądała tak: Nie cofać się! Walczyć do ostatniego człowieka!. Polecam książkę H. Guderiana - ,,Wspomnienia żołnierza". Facet do końca miał złudzenia na wygranie wojny, nawet gdy walki toczyły się już na ulicach Berlina. Dowodził dywizjami i armiami, które istniały w jego wyobraźni. Myślę, że nieźle przedstawia to film ,,Upadek". Tak to mniej więcej wyglądało. Więc bardzo was proszę, ale nie nazywajcie go taktykiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
echoES
Sierżant
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 23:32, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Przede wszystkim popełnił błąd wypowiadając wojnę Stanom Zjednoczonym.
A przegrał wojnę, ponieważ przeciwko jego siłom alianci rzucili o wiele więcej wojsk i Wehrmacht nie był w stanie ich pokonać. |
O RLY?
Liczebnosc armii sie nie liczy bo np. Polacy wielokrotnie udowodnili, ze mozna pokonac o wiele wieksza armie Rosyjska (to starsze dzieje - np poczatki pow. listopadowego). Chodzi tu o zapal do walki, wiare w zwyciestwo i jednolity system dowodzenia. Jak zwykly zoldak widzi, ze dowodca wie co robi i co wazniejsze wierzy w to, ze moze mu sie to udac to wszystko jest good, ale gdy dowodcy wykonuja swoje zadania bez przekonania lub nieudolnie to udziela sie to takze zwyklym frontowym zolnierzom. Zasadniczo za Hitlera Japonia wypowiedziala Stamon wojne (Niemcy z Japonia byly w sojuszu wiec to byla tylko kwestia czasu jak USA by wypowiedzialo wojne Niemcom).
Ponadto Hitler nie mial wyobrazenia ile strat w ludziach i sprzecie pochlaniaja poszczegolne operacje. Siedzac w bezpiecznym schronie nie dopuszczal do siebie wiadomosci ze koncza mu sie zasoby i majac na mapie zaznaczona, np Armie A (pewnie takiej nie bylo), ktora byla ciezko styrana i bez uzbrojenia, wydawalo mu sie, ze to sa cale dywizje zwarte i gotowe do walki. Taka sytuacje ukazuje film "Upadek" i robi to bardzo przekonujaco.
Moze i umial dojsc do wladzy, moze i umial porwac tlumy swoimi "wielkimi" mowami, ale strategiem to on nie byl. Ludzie byli zmobilizowani do sumiennego wykonywania swoich zadan bo gniew Hitlera bolal... zreszta tak samo jak gniew Stalina (pytanie problemowe: czyj bardziej?).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Easy
Porucznik
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: również z lasu (dosłownie)
|
Wysłany: Pią 21:39, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Taktyk... w pewnym sensie. Hitler był psychiczny, nieobliczalny, wojnę wygrywał dzięki oficerom, którzy bali sie go i probowali wygrywać bitwy za wszelka cenę aby wódz był zadowolony. Poza tym niemiecka armia była świetnie wyszkolona i wyposażona i przede wszystkim przygotowana do wojny. Dlatego pokonywała kolejno europejskie państwa. Hitler popełnił wiele błędów, które były spowodowane jego kaprysem, upodobaniami lub niezdecydowaniem. Ograniczył wojnę z Anglią do bitw powietrznych ponieważ nie lubił desantów morskich i dlatego nie doszło do operacji "lew morski". Wojnę z Rosją zaczął o wiele za późno ponieważ po drodze do Moskwy skręcił sobie na Bałkany. a ze historia lubi sie powtarzać to wojnę o Rosję przegrał nie z armia czerwona tylko z zima tak jak dawniej napoleon. Nie mógł sie zdecydować gdzie ma uderzać Leningrad, Moskwa hmm... a może jednak Stalingrad? Przerzucał siły z północy na południe potem z południa na środek potem znowu na południe i jeszcze raz na północ itd. ruscy wykorzystali to i zebrali ogromne siły w Stalingradzie i podręcznikowym atakiem flankowym ( na skrzydłach niemieckiej armii w Stalingradzie znajdowały sie wojska rumuńskie )w dwa dni okrążyli nazistów. Tak wiec nie można powiedzieć ze Hitler był dobrym strategiem walczył według własnego widzi mi sie. Wypowiedział wojnę i tyle a reszta zajęli sie jego oficerowie. poza tym co tu mówić koleś miał szczęście na początku wojny...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yOgi
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bartoszyce
|
Wysłany: Sob 14:43, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Co do wojny z USA - prędzej czy później USA by 'Nas' wspomogło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hubal
Kapitan
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z lasu.
|
Wysłany: Sob 16:27, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wojnę z Rosją zaczął o wiele za późno ponieważ po drodze do Moskwy skręcił sobie na Bałkany. |
Co wiąże się też z tym, że Hitler niekoniecznie doskonale dobierał sobie sojuszników. Mój nauczyciel historii ładnie to ujął mówiąc, że: ,,Hitler spóźnił się z inwazją na ZSRR bo musiał naprawiać to co spieprzył Mussolini". Działania na Bałkanach powstały właśnie z inicjatywy Włochów, którym nagle zachciało się podbojów, a że włoscy wojacy są waleczni przeważnie na papierze, to właśnie tak to się kończy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yOgi
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bartoszyce
|
Wysłany: Sob 16:30, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Hubal napisał: | Mój nauczyciel historii ładnie to ujął mówiąc, że: ,,Hitler spóźnił się z inwazją na ZSRR bo musiał naprawiać to co spieprzył Mussolini". |
Chciałbym mieć takich nauczycieli , którzy potrafią mówić coś więcej niż jest w podręczniku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Easy
Porucznik
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: również z lasu (dosłownie)
|
Wysłany: Wto 21:48, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Hubal napisał: |
Działania na Bałkanach powstały właśnie z inicjatywy Włochów, którym nagle zachciało się podbojów, a że włoscy wojacy są waleczni przeważnie na papierze |
Dokładnie, każdy włoski żolnierz ma w standardzie białą flagę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Drew Carey
Porucznik
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Śro 0:18, 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Czy Hitler był taktykiem? Wątpię, a na pewno w sensie wojskowym.W politycznym może tak bo walczył by zdobyć władzę w Niemczech (polecam film "Hitler - narodziny zła" ale to tylko film ).Na początku Niemcy wygrywali bo używali nowej taktyki, walczyli z zaskoczonym i zdemoralizowanym wrogiem oraz mieli świetnych generałów. W Niemczech i ZSRR zaszły całkowicie różne zmiany. Podczas gdy na początku Hitler pozwalał dowodzić swoim generałom, a Stalin sam rządził, po czystkach Niemcy wygrywali, ale potem sytuacja się zmieniła: Hitler zdymisjonował wielu generałów za to, że front się nie posuwa, a potem cofa i sam przejmował dowodzenie wydając idiotyczne rozkazy. A Stalin robił na odwrót: powierzał dowodzenie coraz bardziej doświadczonym już generałom bo sam też chyba się nie znał na prowadzeniu wojny. Przynajmniej mi się tak wydaje . Pozdro .
Nazwy własne piszemy dużą literą .
yOgi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dong
Kapitan
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Socjalistyczna Republika Południowego Yorkshire
|
Wysłany: Pią 13:51, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Poza tym, włosi na tej wojnie ginęli jak muchy zarówno w szeregach Faszystowskich Włoch jak i w armii USA. Nawet padło takie stwierdzenie w ,,Szeregowcu Ryanie''
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|