Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drew Carey
Porucznik
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Pią 16:56, 13 Lip 2007 Temat postu: Ciekawostki wojenne |
|
|
Podczas ostatnich dyskusji na temat D Day niektórzy przypomnieli sobie (ciekawostki) odnośnie IIWŚ jak i pierwszej.Ale nie chcieli robić off topa.A więc wszyscy którzy znają jakieś ciekawostki prosze wpisywać je tutej
Ja zacznę:
Cytat: | 18 lipca 1944 roku, kolo Caen, "Shermann" wchodzący w skład 2 batalionu Irish Guards, dowodzony przez porucznika Johna Gormana, natknął się na grupę 4 czołgów niemieckich - wśród nich osławiony "Koenigstiger". 88-milimetrowe działo Tygrysa było skierowane na jeden z czołgów batalionu. Wiedząc, ze 75 mm działo Shermanna jest bezskuteczne, porucznik Gorman wydal jedyny możliwy rozkaz swemu kierowcy: - Taranować, pełnym gazem Wykorzystując teren (Shermann byl na wzgórzu, Niemcy na dole), brytyjski czołg pokonał odległość niespełna 100 metrów rozpędzając się do prawie 60 km/godz i rąbnął z całej siły w prawy bok Królewskiego Tygrysa. Zderzenie zdemolowało obydwa czołgi. Obydwie załogi, mocno poturbowane wstrząsem, wyskoczyły z czołgów w przeciwnych kierunkach. Jednemu z Brytyjczyków, działowemu Agnewowi, który był ostatnim z załogi opuszczającej Shermanna, pomieszały się kierunki i dołączył on do grupy 4 ludzi ukrywających się w pobliskim zagłębieniu. Zaraz potem Agnew uzmysłowił sobie, ze jest w towarzystwie załogi Królewskiego Tygrysa ! Agnew nie stracił głowy; elegancko zasalutował Niemcom i czmychnął w pole kukurydzy aby dołączyć do swoich. Za niecodzienna akcje, por. Gorman i załoga otrzymali odznaczenia.
|
Pozdro!
Edit: Napisałem historyjki, a chciałem napisać ciekawostki więc zmieniam na ciekawostki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Drew Carey dnia Pią 20:43, 13 Lip 2007, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mch90
Kapral
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:19, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Podczas kampanii tunezyjskiej w szeregach aliantów obowiązywała iście drakońska cenzura, także w wypadku listów do domu. Zainspirowało to jednego z żołnierzy do napisania swoim rodzicom:
"Po opuszczeniu miejsca, w którym byliśmy, zanim wyruszyliśmy tutaj, nie wiedząc, że przybywamy tu stamtąd, nie potrafiliśmy powiedzieć, czy przyjechaliśmy tu, czy nie. Niemniej jednak jesteśmy teraz tutaj, a nie tam. Pogoda jest tu taka, jak zwykle o tej porze roku. Ludzie są tacy, na jakich wyglądają".
Cenzor dopisał jedynie: Amen
Inna rzecz, podczas kampanii tunezyjskiej, pewien brytyjski oficer dziwił się, że wielkie konwoje z amerykańską żywnością zawierają: jeden worek mąki, trzy worki cukru, trzy worki kawy i 16 ton masła orzechowego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|