| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
kaśka
Chorąży
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawka
|
 Wysłany: Śro 0:00, 30 Maj 2007 Temat postu: Currahee |
|
|
Dyskusja o "Currahee", czyli piszta co chceta o tym odcinku 
Co sądzicie o nim, jakie sceny Wam się podobały ? co Wam najbardziej zapadło w pamięć? Itp. 
Schwimmer świetnie wg mnie zagrał Sobela. Zwłaszcza z jego udziałem podobała mi się scena jak opieprza Wintera za nie wykonanie rozkazu inspekcji latryn, jak jest pewny że „wygrał”, że Winters jest skończony i jeszcze to "be a man take a punishment", a po chwili ten strach w oczach, Sobela, ta dezorientacja, panika wręcz– Schwimmer świetnie to zagrał.
Dużo jest w tym odcinku śmiesznych scenek. Podobała mi się scena w pociągu "I’m not the intelligence officer (...)- if I told you I would have to kill you –So don’t tell me- (...) Come on! Take a guess! Atlantic? Pacific? ... Atlantic?" xD Albo jak Nix podaje (zapewne) whisky Wintersowi "since when do I drink – If I thought you had drink I wouldn’t offer it to you" xD
Genialna jest scena kiedy Luz naśladuje głos majora Hortona, to ironiczne "is there a problem Captain Sobel?"  Tipper ledwo powstrzymuje się od śmiechu 
Ogólnie lubię ten odcinek bo to jeden z dwóch, gdy nikt z Easy nie ginie:)
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
yOgi
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bartoszyce
|
| Wysłany: Śro 16:35, 30 Maj 2007 Temat postu: Re: Currahee |
|
|
| kaśka napisał: | | Genialna jest scena kiedy Luz naśladuje głos majora Hortona, to ironiczne "is there a problem Captain Sobel?" Tipper ledwo powstrzymuje się od śmiechu |
A Sobel, o mało się nie posrał ze strachu  Jeszcze podobała mi akcja z tym rowerzystą xD
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drew Carey
Porucznik
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wejherowo
|
| Wysłany: Śro 22:12, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Fakt,Sobel ciekawa postać.W tym odcinku były jedne ze smieszniejszych akcji,przykładowo:
Sobel  Co to jest?!
Żołmierz Drut kolczasty sir.
Sobel To wiem,ale co on tu robi,nie ma go na mapie.
Pokazuje,że sobel nie radził sobie w terenie.
Druga najśmieszniejsza akcja w serialu(po parodiującym Luzie):
Co za idiota wypuścił te krowy?!
Sobel:To ja
Na czyj cholerny rozkaz?
Sobel:Majora Hortona
Majora Hortona?
Sobel:Tak jest sir!
Major Horton jest na urlopie w Londynie ( Luz jesteś boski!!)
Po prostu z tego nie mogę.
A co do biegów,to podziwiam chłopaków,ja po 2 okrążeniach na bieżni już wysiadam .
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
yOgi
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bartoszyce
|
| Wysłany: Śro 22:26, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
| Drew Carey napisał: | | A co do biegów,to podziwiam chłopaków,ja po 2 okrążeniach na bieżni już wysiadam . |
Jakbyś biegał tyle co oni, to też byś miał niezłą kondycję Ja ostatnio dystans 6 km na stadionie zaliczam w 45 minut xD Nie najlepiej
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drew Carey
Porucznik
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wejherowo
|
| Wysłany: Śro 23:13, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Poprostu jestem leniwy,tak bardzo,że wstyd się przyzanać (ale lepiej więcej nie będe mówić).
A co do "Currahee",to przypomniała mi się scena z manierkami (kiedy Sobel kazał je opróżnić)zdenerwował się wtedy nie na żarty .
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hubal
Kapitan
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z lasu.
|
| Wysłany: Czw 12:02, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No i jeszcze Spaghetti w stołówce. We're running up to the Curahee! Three miles up, three miles down! Hi-ho silver!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
pstykk
Kapral
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Nie 14:57, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Zasadzka, kiedy Sobel znowu sie zgubił i nie wiedzial co robić.. Motyw wbiegania na currahee i jak juz czekali na desant przed wejsciem do c 47
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Starszy szeregowiec
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w tym momencie - NYC
|
| Wysłany: Czw 19:39, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jak Luz robi w balona Sobla, scena z rowerzysta. Bardzo lubie moment jak sierzanci pisza oswiadczenie, ze nie beda walczyc pod dowodztwem Sobla.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
moz_ireth
Starszy szeregowiec
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mozarteum
|
| Wysłany: Pią 20:40, 13 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Kluski z ketchupem - Perconte
Scena z Luzem to chyba oczywiste
Nie pamiętam dokładnie ale mam przed oczami jadącego dziadka na rowerze ktory myslał że juz atakuja a to były ćwiczenia w terenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
moz_ireth
Starszy szeregowiec
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mozarteum
|
| Wysłany: Pią 20:43, 13 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Kluski z ketchupem - Perconte
Scena z Luzem to chyba oczywiste
Nie pamiętam dokładnie ale mam przed oczami jadącego dziadka na rowerze ktory myslał że juz atakuja a to były ćwiczenia w terenie.
A co do Schwimmera, fajnie zagrał Sobela, ale jako aktor denerwuje mnie, takie ciepłe kluchy...może dlatego, że kojarze go bardziej z "Przyjaciół", aletaka ciota troche coz...
dobra zamiast edycja dałam cytuj i dziwnie to wygląda.Ot takie małe wyjaśnienie.dlatego mam dwa posty pod rząd.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drew Carey
Porucznik
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wejherowo
|
| Wysłany: Pią 20:55, 13 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie mi też ciągle przypominał się serial "Przyjaciele" kiedy widzałem Sobela.Tworząc Kompanię Braci zatrudniono prawie samych mało znanych aktorów,żeby nie przyćmili postaci które grali(więc nie wiem dlaczego wybrali David'a Schwimmer'a do tej roli).A co do tego Anglika rowerzysty to tak sobie żartował(przynajmniej tak myślę).
P.S.: Tak na marginesie David Schwimmer grał w filmie o powstaniu w getcie warszawskim.Miałem to samo wrażenie co z Sobelem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Drew Carey dnia Czw 18:53, 16 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
konoko12
Starszy sierżant
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń
|
| Wysłany: Sob 17:14, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Luz wtedy był boski. Szkoda, że mnie tam nie było
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
