Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dong
Kapitan
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Socjalistyczna Republika Południowego Yorkshire
|
Wysłany: Pią 15:21, 30 Mar 2007 Temat postu: PLZ Karaś vs Messerschmidt |
|
|
Jak myślicie, czy gdyby Polska dysponowała ZNACZNIE większą ilością ,,Karasi'' czy mielibyśmy przewagę nad Luftwaffe w Kampanii Wrześniowej ?
Wiadomo, że Polscy piloci latający na ,,Karasiach'' zestrzelili wiele Messerschmidtów a niektórzy twierdzą, że były od nich lepsze...
Proszę nie kierować się popularnością jaką niepodważalnie mają niemieckie samoloty, ale możliwościami maszyn i kwalifikacjami pilotów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Easy
Porucznik
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: również z lasu (dosłownie)
|
Wysłany: Sob 12:26, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
PZL P.23b "Karaś" to jednosilnikowy samolot bombowy i rozpoznawcy. Gdybyśmy mieli wiecej Karasi na pweno Kampania Wrześniowa nie skonczyłaby sie tak szybko. Jednak same Karasie by nie wystarczyły Messerschmitt BF109 nie mialby raczej problemu przy zestrzeleniu Karasia. Porównajmy prędkości BF109- ok 490 km/h Karaś- ok 319 km/h Uzbrojenie: BF109- 2x MG17 7,9mm(B) 4x MG17 7,9mm (C/D)
Karaś- KM wz.33 7,92mm , 2x KM Vickers F 7,7mm
Naszym najsłynniejszym mysliwcem był wtedy PZL P.11. Jeden z najlepszych samolotów poczatku lat 30, ale w 1939 roku ustepował pod kazdym wzgledem niemieckim odpowiednikom. Mimo to w '39 polacy zestrzelili lącznie 100 maszyn niemieckich co świadczy o bardzo dobrym wyszkoleniu naszych pilotów.
Warto jeszcze dodac ze 2 IX 1939r. "Karasie" dokonały pierwszego w II wojnie światowej nalotu na terytorium Niemiec. Zbombardowały fabrykę w Oławie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dong
Kapitan
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Socjalistyczna Republika Południowego Yorkshire
|
Wysłany: Sob 13:36, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A pamiętacie o łosiach ? Gdyby te samoloty zostały bardziej dopracowane a wszystkie ich błędy i usterki wyeliminowane wcześniej to zapewne Niemcy nie mieliby tak łatwo. Niestety brakło czasu...
PZL.37 Łoś (PZL-37) - dwusilnikowy średni bombowiec projektu Jerzego Dąbrowskiego. Najnowocześniejszy samolot używany przez Polskie Siły Powietrzne w czasie kampanii wrześniowej. Jeden z najlepszych bombowców jakie skonstruowano na świecie przed II wojną światową.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Foley
Starszy szeregowiec
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Działoszyn
|
Wysłany: Wto 14:42, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wedłóg pilotów Angli czy Francji (1939) Polscy piloci byli jednymi z najlepszych na świecie mówili o nich "Polacy to nawet na drzwiach potrafią latać" co odnośiło się do sprzętu lotniczego.Moim zdaniem większa ilość Karasi czy też łosi pozbawiła by życia dużo więcej niemieckich pilotów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dong
Kapitan
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Socjalistyczna Republika Południowego Yorkshire
|
Wysłany: Wto 0:40, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, przecież do dziś mamy znakomitych pilotów. Szkoda, że nie mamy już tak dobrego sprzętu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Budda
Starszy szeregowiec
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 19:03, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Polski sprzęt lotniczy nie jest zły. W końcu mamy eFy, MiGi, no i Suki. Oczywiście nie brylujemy pod względem ilości tych maszyn no ale przecież nie jest aż tak tragicznie. Państwa bałtyckie nie mają w ogóle lotnictwa (prócz Litwy) i jakoś żyją. Jesteśmy w NATO i wszystko zmierza w dobrym kierunku. Polska szachownica jest rozpoznawana i ceniona na świecie. I nie chodzi tu tylko o wyszkolenie naszych pilotów, bo jesteśmy pod tym względem w czołówce, ale też o stan techniczny. Mały off-top.
A wracając do Karasi... Nie ma co gdybać. Przegraliśmy kampanię wrześniową, ale nie daliśmy dupy i pokazaliśmy, że Wojsko Polskie stanie do walki mając nawet parokrotnie mniej samolotów niż wróg. Nie zdziwiłbym się gdyby Polacy poderwali sie do walki na jeszcze starszych samolotach (nie chodzi mi tu o Karasie ale o ogólny przegląd naszego lotnictwa). Wszystko za ojczyznę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Drew Carey
Porucznik
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Śro 0:15, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie może nie mieliśmy szans ale chociaż walczyliśmy.Co do karasi to znalazłem ciekawy cytat(uprzedze pytanie i odpowiem,że cytat jest z "Historii II Wojny światowej"-albumu z gazety Fakt[prosze nie zrażac się gazetą ]):
Cytat: | "Jeden z epizodów z udziałem Karasia przeszedł do historii jako przykład szczególnego męstwa:2 września 1939 roku PZL.23B z 21. eskadry zbombardował fabrykę w Oławie.Wykonał tym samym pierwszy atak na terytorium Niemiec w II Wojnie Światowej!" |
No,a co do czy wygralibyśmy w Kampanii Wrześniowej z większą liczbą karasi,to wątpie w to gdyż Niemcy mieli tak naprawde przewagę tylko w powietrzu(czołgi nie były najlepsze i nie było ich tak dużo,a marynarki prawie nie używali)i tam byli najlepsi.To co powiedzialem tyczy się początkowego okresu wojny mniejwięcej do ataku na ZSRR(potrm proporcje się zmienily).Ja przynajmniej tak myślę .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Budda
Starszy szeregowiec
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 0:30, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No z tą marynarką to ja bym tak daleko nie szedł. Na polskie wody wysłano wysłużone, przestarzałe jednostki podczas gdy większość znajdowała się na morzu Północnym chroniąc się przed możliwym atakiem Wielkiej Brytanii, która, jak każde dziecko wie, miała najlepszą i najliczniejsza flotę w Europie. Hitler nigdy nie był za rozwojem MW i Donitz musiał prosic i przekonywac go o potrzebie posiadania silnej floty. Hitler zawsze stał przy lotnictwie jeżeli weźmiemy pod uwagę i porównamy Kriegsmarine z Luftwaffe. W końcu Goring prawą ręką nie? Ma się te przywileje. I dlatego lotnictwo było liczne i silne, a marynarka zawsze była krok za nim. Chociaż te przygody w bitwie o Anglię i Atlantyk... ale to już temat na inną rozmowę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Drew Carey
Porucznik
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Śro 15:47, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wlaśnie o to mi chodziło,że Niemcy nie mieli tak świetnej marynarki,a w ogóle w porownaniu z Wielką Brytanią.Mieli pare pancerników kieszonkowych i niszczycieli,ale dużo z tego stracili podczas walk w Norwegii.Poza tym jak mowisz marynarka brytyjska była najlepsza (a napewno najliczniejsza).Nie miałem na myśli polskiej marynarki,bo chodzilo mi o Niemców .I zgadzam się z Tobą.No to tyle w ramach wyjaśnień .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Messer
Szeregowiec
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: Nie 14:26, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem większa liczba Karasi nie miałaby żadnego znaczenia , ponieważ:
1. W 1939 roku był to samolot przestarzały i reprezenyował zamierzchłą koncepcję samolotu liniowego .
2.Karasie startowały z lotnisk polowych i nie mogły zawierać maksymalnego ładunku bomb .
3.Sylwetka Karasia była podobna do Stukasa-był on zestrzeliwany zarówno przez własną piechotę jak i lotnictwo .
4.Nalot na Oławę nie miał żadnego znaczenia poza psychologicznym .
5.Karasie zestrzeliły 6 samolotów i 1 balon obserwacyjny w okresie 1-17.09.1939r.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
konoko12
Starszy sierżant
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 20:56, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Karasie, mało się ich zachowało w stanie, w którym mogłyby latać ale na pewno były lepsze od wszystkich niemieckich samolotów(zwyjątkiem odrzutowych)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hubal
Kapitan
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z lasu.
|
Wysłany: Nie 17:53, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Trochę się rozpędziłeś kolego. Karaś nie był typowym samolotem myśliwskim, a raczej bombowo-rozpoznawczym. No i na pewno pod względem osiągów nie mógł się równać z niemieckimi Messerschmitt'ami. Większa liczba tych samolotów, może by i pozwoliła zadać wrogowi większe straty, ale na pewno nie zmieniłaby wyniku Kampanii Wrześniowej wobec przewagi wojsk niemieckich i biernej postawy naszych zachodnich sojuszników.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|