Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pstykk
Kapral
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:03, 11 Lip 2007 Temat postu: Postać z Kompani, którą najabardziej polubiliśćie;) |
|
|
Piszcie tutaj o postaci z KOMPANI BRACI, która was najbardziej urzekła, czym wam zaimponowała itp.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Drew Carey
Porucznik
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Śro 19:01, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Można było się spodziewać,że postąpie przewidywalnie i wybiorę Richard'a Winters'a ale tu was zaskoczę i wytypuje na ulubioną postać Lewis'a Nixon'a.Po zastanowieniu się dochodzę do wniosku,że uwielbiam jeszcze dużo postaci.Do czołówki należą: George Luz(nie trzeba mówić dlaczego ),HarryWelsh,CarwoodLipton(świetny dowódca i kompan),można tak wymieniać w nieskończoność.Ale Lewis Nixon to mój faworyt,nie wiem dlaczego(może jego osobowość).
P.S.:Z tą odpowiedzią to was raczej nie zaskoczyłem (nie chodzi mi o postać,ani o to żę wybierając Wintersa będziesz przewidywalny/a).A co do tematu to dziwne,że nikt nie wpadl na niego wcześniej .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Starszy szeregowiec
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w tym momencie - NYC
|
Wysłany: Czw 19:35, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie nie zaskoczyles, tez lubie Nixona, reszte, ktora wymieniles (zwl. Liptona, Luza) tez, no i Wintersa wiadomo, na Jego temat nic dodac nie trzeba. Trudno wybrac. Kazdego lubie i kazdy jest niepowtarzalny. Tych bardziej zasluzonych i wyeksponowanych lubi sie bardziej i bardziej sie ich zauwaza. Ale bez kazdego z nich byloby smutno. Az szkoda, ze rozminelismy sie ciut pokoleniowo. Na koniec bardzo polubilam Talberta, zaintrygowal mnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pstykk
Kapral
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:45, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie najbardziej zainspirowały 2 osoby ( mimo że uwielbiam każdego z tej kompani;) Tymi postaciami byli : Denver Bull Randlemann oraz Speirs Bull był odpowiedzialnym znającym swoja robote żołnierzem "najtęższa głowa w kompanii" , natomiast Speirsa od czasu Bastogne bardzo go polubiłem... Bardzo bym sie chciał spokać z kimś z kompani, ze 101, lecz juz niewiele ich zostało z Bullem juz niestety nie przyszło by mi się spotkać;(
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pstykk dnia Śro 13:47, 22 Sie 2007, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
echoES
Sierżant
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 1:57, 13 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie Webster. Pojechal na wojne z ciekwosci, choc mowil o obowiazku wobec kraju - jada inni to czemu on ma nie pojechac i tylko sluchac jak równi mu wiekiem ludzie gina? Do wszystkiego mial zdrowe podejscie, jak np to, ze za wszelka cene unikal awansow, zeby spoczywala na nim jak najmniejsza odpowiedzialnosc.
Oprocz niego Nixon bo taki zgrywus troche. To samo Luz.
Mozna by tak wymieniac. Pewnie nikt tu tego nie powie, ale Sobel tez zasluguje na szacunek. Mimo ze straszy z niego sku**** to jednak on tak dobrze wyszkolil kompanie. Jedni powiedza ze sie na nich wyzywal, a ja jednak twierdze ze to byl sposob na zachartowanie ich i przygotowanie do tego, co mialo na nich czekac w Europie.
To tyle jesli chodzi o indywidualnosci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
moz_ireth
Starszy szeregowiec
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mozarteum
|
Wysłany: Pią 20:16, 13 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja alubie wariatów więc Luz:)
Poza tym Speirs,Eugene Roe. Uzasadniać chyba nie muszę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
konoko12
Starszy sierżant
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 18:58, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ja najbardziej lubię Luza i Liptona. Potem jest Winters
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Carolina
Kapral
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:46, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Winters na pierwszym miejscu za to, że był wspaniałym żołnierzem, Luz - za to, jaki był, za jego poczucie humoru itp, i jeszcze Eugene Roe za jego wrażliwość i niesienie pomocy kolegom w każdych warunkach....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
konoko12
Starszy sierżant
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 23:26, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Eugene Roe nie był członkiem kompanii(sanitariusz batalionowy)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz
Szeregowiec
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:31, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie bedzie to Ronald Speirs i najbardziej pozytywny kapral Eugene Roe!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kaśka
Chorąży
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Sob 21:53, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
może napiszesz dlaczego, żeby troszkę rozszerzyć wypowiedź
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|